Czy dzięki wentylacji możemy być zdrowi? 

System wentylacyjny jest tym dla budynku, czym oddychanie dla ludzi: sposobem na usunięcie zanieczyszczeń powstających wewnątrz. Doskonale wiemy, że w oddychaniu wdech i wydech są to czynności zależne od siebie: jedna wymaga drugiej. Podobnie jest w budynku. Nie usuniemy na zewnątrz zanieczyszczonego powietrza jeżeli nie będzie możliwe jego zastąpienie innym, czystym, z zewnątrz. Być może ktoś zapyta – jakie to zanieczyszczenia mogą występować w zwykłym mieszkaniu? Owszem w fabryce, na hali produkcyjnej przy okazji procesów wytwórczych na pewno powstają zanieczyszczenia. W domu przecież nic nie produkujemy, co zatem miałoby zanieczyszczać powietrze? Wbrew pozorom nawet w naszych domach cały czas trwa produkcja. Czego (?) – życia!

Organizm ludzki to jedna z najbardziej skomplikowanych fabryk, w której cały czas toczą się najróżniejsze procesy produkcyjne. Nawet podczas snu nasz organizm pracuje i cały czas usuwa to co zbędne oraz szkodliwe. Jednym z tych produktów ubocznych jest dwutlenek węgla. Czyste powietrze zawiera obecnie około 0,04% CO2 (jeszcze w połowie XX w. było to 0,03%). Za minimum higieniczne w pomieszczeniach wg. europejskich i amerykańskich norm uznawane jest stężenie 0,1%. Oddychanie powietrzem, zawierającym większą ilość dwutlenku węgla ma wpływ na nasz organizm. Przeprowadzone badania pokazują, że stężenie 0,14% CO2 znacznie obniża naszą percepcję i sprawność intelektualną. Osiągnięcie takiego poziomu zanieczyszczenia powietrza nie jest trudne: dwie osoby w sypialni ze słabą wentylacją poradzą sobie z tym w jedną noc. W przypadku sypialni bez wentylacji, w dodatku nie wietrzonej stężenie CO2 będzie znacznie wyższe. Może nawet osiągnąć poziom 0,5%. Wtedy organizm wyraźnie da znać, że nie jest to dla niego komfortowe: pojawi się zmęczenie, dyskomfort i otępienie. Teoretycznie gdybyśmy z takiego pomieszczenia nie wychodzili i go nie wietrzyli to dolegliwości będą coraz poważniejsze. Jakie – możemy sprawdzić w tabeli 1.

Stężenie CO2 w powietrzu [%]

Wpływ na organizm człowieka

0.04

dobre samopoczucie

0.10

tzw. minimum higieniczne

0.25

znaczne obniżenie zdolności intelektualnych

0.50

poczucie zmęczenia, dyskomfortu, otępienia

1.50

zaburzenia oddychania

3.00

zawroty i bóle głowy, mdłości

5.00

zaburzenia widzenia, utrudnione oddychanie

10. 00

utrata przytomności a nawet śmierć

Tabela 1: Wpływ dwutlenku węgla na organizm człowieka2

Nie tylko dwutlenek węgla jest wydalany przez nasz organizm. Także parę wodną emitujemy z każdym oddechem. W przypadku wody to jednak nie nasz organizm jest największym producentem zanieczyszczeń w domu. Znacznie więcej wilgoci wytwarzamy podczas czynności takich jak mycie, pranie, czy gotowanie. Przypomnijmy sobie jakie jest powietrze w łazience po wzięciu prysznica. Jeżeli powietrza z dużą zawartością pary wodnej nie usuniemy z budynku, to wilgoć osadzi się na różnych powierzchniach. Taki efekt obserwujemy np. na szybach. Ciepłe powietrze może wchłonąć znacznie większą ilość wilgoci, niż chłodne. Dlatego gdy na styku z zimną szybą ulega nagle ochłodzeniu oddaje nadmiar wilgoci. W drastycznych przypadkach po szybie okiennej wręcz płynie woda. Sama woda może i nie jest szkodliwa, ale miejsca gdzie jest wilgotno, ciepło i nie ma przepływu powietrza (a jak nie ma wentylacji to powietrze samo z siebie się nie przemieszcza) są wręcz wymarzone dla grzybów i pleśni. Tego, że zagrzybione pomieszczenie nie jest zdrowym miejscem przebywania dla ludzi chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć.

Kolejną, dosyć liczną grupą zanieczyszczeń powietrza w domu są tak zwane bioareozole. Według badań mogą stanowić nawet do 34% zanieczyszczeń powietrza wewnętrznego3. Co to takiego? Wirusy, bakterie, roztocza, szczątki roślin, cząsteczki ludzkiego naskórka, zarodniki grzybów, pyłki kwiatów itp. Źródłem tych zanieczyszczeń jest głównie człowiek, ale także zwierzęta domowe, czy rośliny. Bioareozole powstają w łazienkach, podczas przygotowywania posiłków czy sprzątania, przynosimy je do domu wraz z produktami spożywczymi itd. Krótko mówiąc jesteśmy stale narażeni na kontakt z nimi.

Dwutlenek węgla, para wodna i bioaerozole to nie jedyne zanieczyszczenia jakie powstają na skutek naszego przebywania w budynkach. Substancji, które powstają w naszych domach jest znacznie więcej, a wszystkie wywierają szkodliwy wpływ na nasz organizm. Różni je jedynie to, że przynajmniej w teorii możemy spróbować żyć w domu ze słomy i gliny, bez tworzyw sztucznych, czy elektroniki. Nie ma jednak możliwości, abyśmy istnieli bez naszego ciała. Musimy zatem zrozumieć, że sprawna wentylacja jest koniecznością. Jednym z warunków, których spełnienie jest sposobem zapewnienia naszym organizmom zdrowia i dobrego samopoczucia.

inż. Anna Majkowska
Menadżer Produktu:
Wentylacja Hybrydowa
DARCO Sp. z o.o.

1 A. Murkowski, E. Skórska, Czy zwiększona zawartość dwutlenku węgla w powietrzu ma wpływ na sprawność intelektualną człowieka?, „Kosmos” 2016, t. 65, nr 4, s. 631 – 636.

2 ibidem, s. 633.

3U. Gąska-Jędruch, M. R. Dudzińska, Zanieczyszczenia mikrobiologiczne w powietrzu wewnętrznym, Polska Inżynieria Środowiska pięć lat po wstąpieniu do Unii Europejskiej, tom 2, pod redakcją: Janusza Ozonka, Artura Pawłowskiego, Monografie Komitetu Inżynierii Środowiska vol. 59 2009, s. 31-40